Można by się pokusić o podsumowanie go jednym zdaniem: ceny w górę, popyt w dół. Liczba zarejestrowanych sprzedaży nieruchomości w Hiszpanii spadła w 3. kwartale o -7,8%, a ceny nieruchomości zarejestrowały kwartalny wzrost o 2,41%, co oznacza maksymalny historyczny poziom.
Dlaczego ceny nieruchomości w Hiszpanii rosną?
W raporcie Registradores.org czytamy: „ceny nieruchomości zarejestrowały kwartalny wzrost o 2,41%, co oznacza maksymalny historyczny poziom wynoszący 2,76% powyżej poprzednich maksimów z 2007 roku. Wzrost rok do roku wyniósł 5,96%.”
Dlaczego tak się stało? Pierwszą odpowiedzią, która przychodzi nam wszystkim do głowy jest: „inflacja”. I to prawda, ale nie cała. Bardzo trafnie ujął to Francisco Iñareta, rzecznik portalu Idealista:
„Ani spadek sprzedaży, ani wzrost kosztów finansowania – jednym z parametrów, który obecnie najbardziej wpływa na rynek nieruchomości, jest brak podaży mieszkań na sprzedaż, zjawisko powszechne w całym kraju, którego efektem jest ciągły wzrost cen na większości rynków.”
Faktycznie, po rekordowych poziomach sprzedaży nieruchomości w latach 2021 / 2022 rynek jest wydrenowany z interesujących ofert w rozsądnych cenach. Jeśli pojawi się ciekawa propozycja w rynkowej cenie, znika jak sen złoty. Dotyczy to przede wszystkim rynku wtórnego, chociaż i na rynku deweloperskim trudno o interesującą nieruchomość gotową do wprowadzenia się. Deweloperzy naturalnie nadal budują, więc apartamentów i domów przybywa, ale wielu klientów nie potrafi i nie chce kupować z planu. Dlatego tak bardzo w cenie są nieruchomości nowe, ale gotowe do odbioru od ręki lub za niedługi czas
W których regionach Hiszpanii wzrosty cen były najwyższe?
W 3. kwartale 2023 roku ceny wzrosły w 11 wspólnotach autonomicznych. Największe wzrosty odnotowano :
- na Wyspach Kanaryjskich, gdzie sprzedający podnieśli swoje oczekiwania o 4%,
- w regionie Walencji 2,2%,
- w Andaluzji i na Balearach 2%.
Trzy wspólnoty autonomiczne: Andaluzja, Wyspy Kanaryjskie i Baleary ustanowiły w tym kwartale historyczne maksima cen.
Ciekawostka!
Najdroższą stolicą wśród wspólnot autonomicznych Hiszpanii jest… San Sebastián z ceną 5.355 EUR/m2, następnie Barcelona 4.155 EUR/m2 i dopiero na trzecim miejscu plasuje się Madryt ze średnią ceną 4.037 EUR/m2. Dla porównania w Maladze średnia cena za m2 wyniosła w 3. kwartale 2023 roku 2.625 EUR, co w stosunku do analogicznego okresu roku 2022 oznacza wzrost o 13,3%.
Popyt na nieruchomości w dół - dlaczego, gdzie był największy i kto kupował najwięcej?
Liczba zarejestrowanych sprzedaży nieruchomości spadła w 3. kwartale o -7,8% do 140.160 transakcji. Spadki zanotowały zarówno rynek wtórny z 114.978 sprzedażami, jak i rynek pierwotny z 25.182 transakcjami.
W odniesieniu do 3. kwartału 2022 roku, pod każdym względem dla rynku nieruchomości w Hiszpanii rekordowego, spadek sprzedaży zanotował solidne -16,5%. Wiadomo, że wcześniejszy boom na tym rynku spowodowały dwa zjawiska, które trudno uznać za standardowe: najpierw pandemia, a potem wybuch wojny w Ukrainie. Wiadomo też było, że impakt nimi spowodowany na dłuższą metę nie mógł się utrzymać. Obserwujemy, że jeśli chodzi o dynamikę sprzedaży rynek wraca do poziomu sprzed roku 2020.
Jeśli przyjrzeć się udziałowi inwestorów zagranicznych w rynku nieruchomości w Hiszpanii w 3. kwartale 2023 roku widać, że stwierdzenie „popyt w dół” nie jest w odniesieniu do niego prawdziwe. Okazuje się, że zagraniczny popyt na hiszpańskie nieruchomości nadal rośnie. W ujęciu procentowym zanotował kwartalny wzrost o 0,5%, plasując się na poziomie 15,44% wszystkich sprzedaży. To drugi najwyższy wynik w historii.
W rankingu jak zwykle prowadzą Brytyjczycy z 10,11% udziałem w rynku, a za nimi Niemcy i Francuzi.
Polacy znaleźli się na 9. miejscu rankingu z 3,7% udziałem w liczbie transakcji dokonanych przez inwestorów zagranicznych w Hiszpanii. Kupili w 3. kwartale 2023 roku 800 nieruchomości.
Największą popularnością cieszyły się wśród zagranicznych inwestorów prowincje:
- Alicante (Costa Blanca) z 43,76% transakcji,
- Santa Cruz de Tenerife z 36,58% transakcji,
- Malaga (Costa del Sol) z 35,33% transakcji.
Podsumowanie
Rynek nieruchomości w Hiszpanii nadal budzi duże zainteresowanie inwestorów zagranicznych i jest przez nich postrzegany jako miejsce do bezpiecznego lokowania kapitału. Na rok 2024 prognozowana jest stopniowa stabilizacja, która otworzy drogę do nowych możliwości inwestycyjnych. Preferowanym kierunkiem inwestycji pozostaje Madryt, na który przypada 52% inwestycji, za nim plasują się Walencja 9%, Malaga 7% i Barcelona 7%.
Kontakt